Myślisz, że schudniesz i świat będzie piękniejszy? W końcu siebie zaakceptujesz? Mam złe wieści.
W zeszłym roku poznałam świetnego człowieka, który wspiera mnie w dbaniu o sylwetkę i zdrowie. Przeszłam z rozmiaru 52 do rozmiaru 48 w zdrowy sposób. Poprawiłam kondycję i ćwiczę dalej.